Co nowego w elementaryOS 5.0?
elementaryOS to jedna z moich ulubionych dystrybucji systemu Linux bazujących tradycyjnie na Ubuntu. Łączy to co lubię, czy wygląd Mac’a z systemem Linux. Do tego jest za darmo, a kto z nas nie lubi czegoś darmowego?
elementaryOS 5.0
Czym jest elementaryOS? Jest to jedna z setek dystrybucji systemu Linux, bazująca na Ubuntu. Wyglądem ma przypominać Mac’a, co jest dodatkowym plusem, bo o ile systemu spod szyldu firmy Apple nie lubię, to jego wygląd jest czymś dla mnie idealnym. Ostatnio była wersja Loki, czyli 0.4.1, a teraz nagle wersja 5.0! Skąd ten przeskok?
Twórcy stwierdzili, że elementaryOS jest już stabilny i gotowym do użytku codziennego systemem operacyjnym, z czym się absolutnie zgadzam.
We’ve realized that just version bumping to 0.5 is not indicative of the platform itself at this point; elementary OS is now a stable, used-in-production operating system with its own developer ecosystem. But rather than bump to 1.0, we decided it would make sense that the fifth release would, in fact, be version 5.0.
W sumie z ich zamiarem się zgadzam, ale czy system wersji jest intuicyjny? W to śmiem wątpić.
Co nowego w elementaryOS 5.0?
A jest nawet sporo zmian.
-
Zmiany wizualne
- Nowa ikona wyszukiwania z intuicyjnym skrótem klawiszowym. Na pewno ułatwi wyszukiwanie (no shit Sherlock)
- Półprzezroczysty panel – górny panel jest teraz półprzezroczysty, co lepiej komponuje się z tapetą, ale jeszcze bardziej stawia na przyjemny widok samego pulpitu.
- Animowane ikonki – w panelu teraz ikony będą animowane. Jest to typowo zmiana czysto kosmetyczna, nie pomagająca w niczym, ale jednak cieszy oko.
- Poziom baterii – no w końcu naprawili poprawne wyświetlanie się baterii, gdy masz ich kilka. To akurat raczej rzadkie, ale jednak są takie osoby 😀
-
Terminal został zmieniony. Ja i tak wolę Terminator’a jako konsolę, ale jeśli ktoś już korzysta ze „stockowego” to i ten dostał kilka poprawek, m.in. zmianę wyglądu, czy szybką zmianę rozmiaru czcionki.
-
Aplikacja do zdjęć dostała kilka poprawek, również głównie wizualnych. Szkoda się rozpisywać. Zaufajcie mi.
-
Dodali w końcu tryb światła nocnego, znanego m.in. z aplikacji f.lux 🙂 Podoba mi się możliwość szybkiego wstrzymania działania. Ogólnie co tu dużo się rozpisywać?
-
Aplikacja muzyczna też dostała poprawki, ale nawet mi się nie chciało czytać zmian, a wiem, że to znowu kosmetyka. I tak wolę inne aplikacje 😀 Kto w Windows nie zainstalował odtwarzacza ponad Windows Media Player niech pierwszy rzuci kamieniem!
I to wszystko. Nic specjalnego, ale zawsze to jakiś kamień milowy, bo ze dwa lata tego Lokiego męczyli i w końcu elementaryOS posiada pierwszą wersję „stabilną”, przynajmniej w numeracji.
Jeśli ktoś jest ciekaw historii zmian w elementaryOS, zapraszam do tego linku.