UX – przykłady pomysłów, które nienawidzę – poradnik jak stracić użytkowników.

UX, czyli User Experience, to „nauka” na temat doświadczeń użytkownika, gdy ten korzysta z Twojej aplikacji, czy strony WWW. Wzorce UX i ich stosowanie pozwala ułatwić użytkownikowi korzystanie z Twojej aplikacji, strony, czy sklepu i tym samym – może wpłynąć realnie na ilość użytkowników, a także ewentualny profit z tego płynący, czyli konwersji. Jednak zła implementacja może wręcz zniechęcić użytkownika, by w ogóle korzystał z Twojej strony/aplikacji. Zaprezentuję 5 przykładów złej implementacji UX.

Animacja ładowania

Użytkownik z reguły jest niecierpliwy i wielokrotnie trafiłem na badania, gdzie udowadniali, że długie ładowanie strony zmniejsza konwersję i to w tak diametralny sposób. Użytkownicy są leniwi i niecierpliwi – nie zmienisz tego, ale zawsze możesz wpłynąć na to, optymalizując stronę. Jednak wielu twórców wszelkiej maści aplikacji nie bawi się w optymalizację po swojej stronie, więc dodaje dodatek, który wręcz informuje użytkownika, że sobie poczeka.

Ekrany ładowania są niekiedy potrzebne, ale należy jest ograniczyć do absolutnego minimum, więc zamiast na swojej stronie na dzień dobry dać ekran ładowania, zmniejsz ilość treści, zewnętrznych skryptów, zainteresuj się linkowaniem w HTTP/2, minimalizowaniem wielkości skryptów i rozdzielenie ich pomiędzy stronami na swoje własne pliki, zawierające absolutne minimum tego co użytkownik potrzebuje, czy optymalizacje zapytań. Nie rób też tak, że ładujesz dane na stronie i póki wszystko nie będzie załadowane, to nie wyświetlisz użytkownikowi strony. Tym tylko zmniejszasz ilość odbiorców. Mnie osobiście nawet 1 sekundowy ekran ładowania na samym starcie (a niech tylko będzie full screen, to Ctrl+W od razu) to już stronę oceniam negatywnie.

Infinity Scroll – nieskończone przewijanie strony

Strony korzystają z tego mechanizmu nagminnie, szczególnie fani Client-Side aplikacji. Mnie to irytuje. Chcąc znaleźć jakąś konkretną treść, marnujesz sporo czasu na przewijanie. Szczególnie, gdy chcesz dotrzeć do stopki strony. W takim momencie, albo użytkownik zmarnuje sporo czasu i zasobów Twojego serwera, albo po prostu zamknie stronę i sobie pójdzie. Pomijam już fakt, że zadbanie o SEO w tym wypadku dodaje tylko więcej pracy, a użytkownik traci wiele możliwości, np.: zapisania strony, gdzie był ostatnio, czy przesłanie linku do znajomego z konkretną stroną (np.: stroną 5 bloga, gdzie są 3 fajne artykuły).

Sam chciałem zaimplementować Infinity Scroll na moim blogu, ale jednak stara, dobra paginacja stron, przynajmniej według mnie, posiada więcej zalet, a przy okazji rezygnuję z problemów i dodatkowej roboty, która się wiąże z optymalizacją takiego systemu.

Wielkie Menu

Kolejna rzecz, którą osobiście nienawidzę i doprowadza mnie do niemal szewskiej pasji. Wielkie, przekombinowane menu, z setką opcji, kolejnych rozwijanych podmenu, zakładek, obrazków(sic!). I ten moment, gdy przypadkiem wyjedziesz myszką o jeden piksel poza menu i musisz długą wyprawę do potrzebnej funkcjonalności szukać od nowa. Nie raz, nie dwa tak miałeś – przyznaj się w komentarzu o tym! Jeśli menu jest zbyt masywne, to oznacza jedynie o fakcie złego zaprojektowania aplikacji. Funkcjonalności nie zostały w odpowiedni sposób umieszczone tak, by użytkownik instynktownie z nich korzystał, a musiał szukać w wielkich menu, które niejednokrotnie zajmowały ponad połowę kodu HTML na stronie. Przykład u mnie na blogu – menu posiada kilka opcji, ewentualnie gdzieś indziej ukryłem rzeczy, ale starałem się to zrobić tak, by było jak najmniej potrzebnej pracy dla odbiorcy.

Wyskakujące okna

A to irytuje każdego, szczególnie, gdy to okno jest powiązane z kolejną dyrektywą unijną lub z reklamami. Albo jeszcze lepiej – wszystko na raz i jedno zasłania wyłącznik drugiego. Nie ma nic bardziej upierdliwego, niepotrzebnego i irytującego niż wyskakujące okienka na stronie. Jest wiele lepszych rozwiązań. Np.: sposobem o informowaniu użytkownika o plikach cookies, RODO (GDPR), czy reklamowaniu szamponu, jest użycie banneru. Albo integracja treści w stronę, by się nie wyróżniała.

Takie okienka zwiększają ilość pracy potrzebnej do korzystania z serwisu przez użytkownika, a powinniśmy dążyć do jego zmniejszenia. Chociażby z powodu irytujących reklam samochodów na całą stronę i to jeszcze z muzyczką i lektorem, gdzie MUSZĘ nacisnąć ten nieszczęsny przycisk X, mam zainstalowany uBlock. Wtedy też nie dbam o fakt, że strona straci jeden ze źródeł dochodu. Lepiej stracić jeden kanał zarobków, niż całego użytkownika. Fajny system reklam, to reklama kontekstowa, która wyłapuje treści na stronie i dodaje okienko, gdy się najedzie na treść. Dobrym też pomysłem są reklamy stosowane przez Google, często zintegrowane z treścią strony.

Podsumowanie

Podane przykłady, to tylko część stosowanych rozwiązań, które maskują złe zaprojektowanie witryny lub lenistwo. Jest jeszcze więcej problemów UX, które pojawiają się nagminnie. Jak się tego wystrzegać? Poruszaj się po najczęściej użytkowanych przez Ciebie portalach, aplikacjach, czy sklepach. Sprawdź jak oni rozwiązali kwestie UX, co można by było zrobić lepiej, a co jest tak irytujące, że niepotrzebnie się denerwujesz? Spisz to sobie i przystąp do projektowania, ale mając na uwadze to, co spisałeś. Potem to przetestuj (np.: zaprojektuj w Adobe XD i sobie poklikaj jak działa strona).

Dzięki takim prostym czynnościom na starcie, unikniesz niepotrzebnej pracy, przy poprawianie problemów. Pozwoli to również zadbać o użytkownika, by chciał częściej korzystać z Twojej strony, czy aplikacji.

Jeśli jesteś zainteresowany/a na temat tworzenia stron WWW, zapraszam do innych moich wpisów w tym temacie: Tworzenie stron WWW